Obraz "Dama z gronostajem" jest już w Berlinie. Od jutra dzieło Leonarda da Vinci będzie można podziwiać na wystawie portretu renesansowego w berlińskim Muzeum Bodego. Dzieło, wypożyczone przez Fundację Książąt Czartoryskich, jest najcenniejszym eksponatem wystawy.
Ekspozycja, zatytułowana "Twarze renesansu - Arcydzieła włoskiej sztuki portretu" jest wspólnym przedsięwzięciem berlińskiej Gemaeldegalerie oraz nowojorskiego Metropolitan Museum of Modern Art.
Obraz Leonarda da Vinci namalowany ok. 1490 r. to portret Cecylii Gallerani, młodej damy mediolańskiego dworu, kochanki księcia Ludovica Sforzy. Książę Czartoryski powiedział, że jest szczęśliwy, iż "Dama" zostanie pokazana berlińskiej publiczności. Obraz ten nie podróżuje za wiele, bo jest nie tylko ikoną Krakowa, ale też Polski i naszej rodziny. Jednak zamknięcie Muzeum Książąt Czartoryskich na czas renowacji stwarza wspaniałą okazję, by obraz został pokazany poza Polską - podkreślił.
Na berlińskiej wystawie "Dama z Gronostajem" pozostanie do 31 października, a następnie zostanie przewieziona na kolejną ekspozycję, do Londynu. Po powrocie do Krakowa obraz przez 10 lat nie będzie opuszczał Polski.
Berlińska wystawa "Twarze renesansu" podzielona jest na trzy sekcje tematyczne. Pierwsza koncentruje się na Florencji i można w niej podziwiać m.in. portrety Giuliana de Medici autorstwa Sandro Botticellego. Kolejna cześć obejmuje portrety, powstałe na innych włoskich dworach, a wystawę zamyka sekcja poświęcona Wenecji.
Wśród cennych dzieł jest pochodzący ze zbiorów Luwru obraz "Starzec i chłopiec" namalowany przez Domenico Ghirlandaio około 1490 r.
Jak wskazał kurator wystawy "Twarze renesansu" Stefan Weppelmann, wszystkie zgromadzone na niej dzieła można oglądać z bardzo bliskiej odległości, co nie zawsze jest możliwe na podobnych ekspozycjach. W tym samym czasie wystawę może zwiedzać 300 osób. Ekspozycja potrwa do 20 listopada.