Gaz pieprzowy rozpylony w dwóch szkołach w Śląskiem - w Bielsku-Białej i w Sosnowcu. W Sosnowcu lekarze musieli pomóc trzem osobom.
Poszkodowali uskarżali się na lekkie dolegliwości, ale skończyło się tylko na pomocy medycznej udzielonej na miejscu.
W Bielsku-Białej nikomu nic się nie stało. Akcja strażaków była tam nietypowa. Ponad 160 uczniów ewakuowano do odizolowanej sali. Kiedy strażacy wietrzyli budynek, ich dowódca postanowił nie marnować czasu i zrobił dla uczniów zebranych w jednym miejscu krótkie szkolenie dotyczące dotyczące zagrożeń związanych z czadem.