"Przepraszam każdego, kto odniósł wrażenie, że krytykowałem śmigusa-dyngusa. Naprawdę jest mi przykro, jeśli uraziłem kogokolwiek przez niefrasobliwy ton." Tak gwiazda telewizji CNN Anderson Cooper przeprasza Polaków za wyśmianie tradycji lanego poniedziałku.
W "The RidicuList", części popularnego programu "Anderson Cooper 360", można było zobaczyć fragmenty nagrań z Polakami w roli głównej, którzy bawili się imprezie "Dyngus Day" w Buffalo. Na filmie panowie polewali wodą panie, a panie w odpowiedzi biły witkami panów.
Po wyemitowaniu nagrania Cooper dostał ataku śmiechu. Kilka razy powtórzył też, że "to głupie".
Na reakcję nie trzeba było długo czekać. Zaprotestowały m.in. środowiska polonijne, które wezwały do bojkotu CNN. Martwi mnie, że niektórzy ludzie sądzą, iż nazwałem tradycję śmigusa-dyngusa głupią, albo też w jakikolwiek inny sposób krytykowałem to święto. Nie zrobiłem tego. W trakcie głupiego napadu chichotu powiedziałem "to jest tak głupie" w odniesieniu do niemożności powstrzymania śmiechu - tłumaczył pokrętnie prezenter CNN w rozmowie z "Daily News".