Co najmniej sześć osób zginęło, a 20 zostało rannych w wyniku wybuchu w zakładach chemicznych w miejscowości Dhaulana, około 60 km na wschód od stolicy Indii Delhi. Liczba ofiar może wzrosnąć, ponieważ wielu rannych jest w ciężkim stanie - poinformowała agencja Reutera, powołując się na lokalną policję i władze.
Jak przekazał rzecznik lokalnej policji Surendra Singh, przyczyną wypadku była eksplozja kotła. Na miejscu zdarzenia trwa akcja ratunkowa.
W indyjskich obiektach przemysłowych często dochodzi do awarii i katastrof. Najczęściej są one spowodowane lekceważeniem zasad bezpieczeństwa przez pracowników, a także niewłaściwym podejściem urzędników państwowych do kontrolowania tych norm - podkreślił Reuters.
Najbardziej tragiczne tego typu zdarzenie, uważane za największą katastrofę przemysłową w dziejach świata, miało miejsce w 1984 roku w fabryce pestycydów w mieście Bhopal w środkowych Indiach. Na skutek wycieku toksycznego gazu zmarło niemal 4 tysiące osób, a kolejnych kilkanaście tysięcy poniosło śmierć w wyniku powikłań po kontakcie z uwolnioną substancją.