Do eksplozji doszło wcześnie rano w składzie amunicji położonym ok. 180 km na wschód od stolicy Ukrainy, Kijowa - poinformowało w oświadczeniu ministerstwo obrony.
Resort obrony poinformował, że w zdarzeniu nikt nie ucierpiał.
Na miejsce wybuchu udał się naczelny dowódca ukraińskich sił zbrojnych. W drodze jest także premier Ukrainy. Nadzwyczajna sytuacja w obwodzie czernihowskim. Na miejscu działa sztab operacyjny. Lecę tam - napisał szef rządu na Facebooku.