Josephine "Ann" Harris, właścicielka restauracji w Akron w stanie Ohio, zmarła na atak serca, zaledwie kilka godzin po wizycie w jej lokalu prezydenta Baracka Obamy. Jak poinformowała lokalna prasa, starsza pani była bardzo przejęta spotkaniem z przywódcą kraju.
Ona po prostu kochała Obamę - przyznała siostra restauratorki. Prezydent, który w ramach kampanii przed listopadowymi wyborami podróżuje autokarem po stanie Ohio, odwiedził wczoraj rano w Akron restaurację "Ann's Place" i zjadł tam skromne śniadanie. Po posiłku rozmawiał z panią Harris i jej rodziną. Była także krótka sesja zdjęciowa, podczas której Obama serdecznie obejmował restauratorkę.
Zaraz po wyjściu z restauracji prezydenta, pani Harris źle się poczuła i natychmiast została przewieziona do szpitala. Trzy godziny po spotkaniu z Barackiem Obamą 70-letnia Josephine "Ann" Harris zmarła. Przyczyną zgonu był atak serca.