Tropikalny sztorm Wilma uformował się na Morzu Karaibskim. Zdaniem amerykańskiego Narodowego Centrum Huraganów może dotrzeć do Zatoki Meksykańskiej przed końcem tygodnia.
Obawy, że matka natura może po raz kolejny zaatakować infrastrukturę naftową w Zatoce już wywołały wzrost cen ropy. Na razie o nieco ponad dolara za baryłkę. Wilma jest 21 tropikalnym sztormem, który otrzymał imię w obecnym, wyjątkowo aktywnym sezonie huraganowym na Atlantyku.
To też ostatnie imię przewidziane na ten rok, a sezon huraganowy trwa do końca listopada. Jeśli po Wilmie pojawią się kolejne - co zdaniem meteorologów jest niemal pewne - będą nazywane literami greckiego alfabetu, Alfa, Beta, Gamma i tak dalej.