Silny wiatr w rejonie Dunaju na południe od Budapesztu może doprowadzić do przerwania wałów przeciwpowodziowych - ostrzegł premier Viktor Orban. W węgierskiej stolicy woda zaczęła opadać.
Prognozy meteo dla tego rejonu mówią o wiatrach, których prędkość może dochodzić do 90 kilometrów na godzinę. Orban powiedział, że na razie wały trzymają. Jednocześnie podkreślił, że w związku z zagrożeniem, jakie mogą stworzyć wichury, szczególnie ważne jest zapewnienie bezpieczeństwa ochotnikom i służbom, pracującym nad utrzymaniem zabezpieczeń przeciwpowodziowych.
Przedstawiciel węgierskiego MSW powiedział agencji MTI, że ochotnikom i w ogóle wszystkim cywilom polecono opuścić wały przeciwpowodziowe, gdy meteorolodzy wydali ostrzeżenie przed nadciągającymi burzami. W gminach na południe od Budapesztu ogłoszono stan zagrożenia powodziowego.
Tymczasem w Budapeszcie wody Dunaju zaczęły opadać. Wały przeciwpowodziowe wytrzymały tam napór wody, której poziom w nocy z niedzieli na poniedziałek osiągnął 891 cm. Premier powiedział, że od środy Budapeszt będzie już bezpieczny.
Oczekuje się, że fala kulminacyjna na Dunaju, która przeszła już przez Budapeszt, w środę lub w czwartek dotrze do miasta Bata, ok. 20 km na północ od granicy z Serbią. Umocnienia brzegów są tam systematycznie sprawdzane.