Węgierski parlament ratyfikował wczoraj wieczorem Traktat Lizboński. Węgry są tym samym pierwszym z 27 krajów Unii Europejskiej, który przyjął ten dokument. Zgromadzenie Narodowe zatwierdziło traktat tylko przy trzech głosach sprzeciwu.
Historia Europy pokazuje nam, że odpowiedzią na historyczne problemy jest historyczny sojusz - powiedział premier Węgier Ferenc Gyurcsany podczas debaty przed ratyfikacją.
W ubiegłym tygodniu przedstawiciele 27 państw Unii Europejskiej podpisali w Lizbonie Traktat Reformujący UE, który nazywany jest od tej pory Traktatem Lizbońskim. Przyjęty 19 października, po trzech miesiącach trudnych negocjacji, traktat zastąpił projekt konstytucji unijnej, odrzucony przez Francję i Holandię w 2005 r.
Jego główne postanowienia - nowe w stosunku do obecnie obowiązującego Traktatu z Nicei - to usprawnienie unijnych instytucji poprzez przyjęcie nowego systemu podejmowania decyzji w UE, a także nadanie Wspólnocie osobowości prawnej oraz wiążącego charakteru Karcie Praw Podstawowych.
Nowy Traktat ma wejść w życie na początku 2009 r., pod warunkiem, że tym razem nie będzie problemów z ratyfikacją.