Martha Stewart, jedna z najbogatszych kobiet USA i do niedawna pensjonariuszka więzienia, triumfalnie wróciła na srebrny ekran z nowym programem telewizyjnym "Martha" -relacjonuje "Washington Post".
W pierwszym programie 63-letnia wnuczka polskich imigrantów zaprezentowało nowe, łagodne oblicze, jawiąc się jako "owieczka". W swoim wcześniejszym programie - "Martha Stewart Living" - sprzed pobytu w więzieniu - zachowywała się jak "zły wilk" - przypomina gazeta.
Pani Stewart wyszła z więzienia w marcu, po odsiedzeniu pięciomiesięcznego wyroku za wprowadzanie w błąd organów ścigania i inwestorów na temat swojej transakcji na giełdzie. Później czekało ją jeszcze 5 miesięcy aresztu domowego w jej posiadłości w Katonah w stanie Nowy Jork.
Kiedy w marcu ub.r. sąd uznał ją za winną, pani Stewart zrezygnowała z funkcji prezesa i dyrektora naczelnego swojego koncernu Martha Stewart Living Omnimedia Inc., zachowując tytuł jego "założycielki".
Dochody i akcje przedsiębiorstwa katastrofalnie spadły w zeszłym roku. Jednak gdy Stewart siedziała za kratkami, notowania firmy ponownie zaczęły rosnąć. Jeszcze w więzieniu podpisała kontrakty na występy w dwóch programach telewizyjnych.