Martha Stewart, królowa amerykańskich gospodarstw domowych, trafi na 5 miesięcy do wiezienia - orzekł sąd. Uznano ją winną utrudniania śledztwa w związku z oskarżeniami o malwersacje giełdowe.
Ponadto telewizyjna gwiazda przez 5 miesięcy będzie przebywać w areszcie domowym, dwa lata pod nadzorem sądowym oraz zapłaci 30 tys. dolarów grzywny.
W marcu sąd uznał ją winną utrudniania pracy wymiaru sprawiedliwości w prowadzonym śledztwie – była podejrzana o dokonanie nielegalnej transakcji giełdowej z wykorzystaniem poufnych informacji.
W USA komentatorzy uważają, że wyrok wymierzony przez nowojorski sąd jest łagodny, jednak jest to wyrok więzienia. Połowę z 10 miesięcy minimalnego wymiaru kary Martha spędzi w areszcie domowym z elektroniczną bransoletką do monitorowania jej miejsca pobytu.
Nie zmienia to jednak faktu, że gwiazda w ogóle mogłaby uniknąć więzienia, zapłacić tylko niewielką grzywnę, gdyby przyznała, że zrobiła coś złego. Stewart jednak cały czas powtarzała, że jest niewinna i w sumie przy niewielkiej wartości nielegalnej transakcji – więzienie to kara za jej arogancję.
Wszyscy zastanawiają się także, jak imperium medialne Marthy Stewart zareaguje na skazanie właścicielki. Jak na razie dzisiejszą decyzję sądu rynek przyjął z optymizmem – ceny akcji wzrosły do tej pory o ponad 30 procent.