Prezydent Ukrainy Wiktor Juszczenko kazał zawrócić swój samolot, którym wracał do Kijowa, żeby pomóc przy gaszeniu trwającego trzecią dobę pożaru lasu na południu Ukrainy, w obwodzie chersońskim.

Juszczenko przyłączył się do strażaków walczących z ogniem i zażądał dymisji ministra ds. sytuacji nadzwyczajnych Nestora Szufrycza. Telewizja ukraińska pokazywała Juszczenkę z łopatą w ręku, sypiącego piach na pogorzelisko i pomagającego wypchnąć wóz strażacki z grzęzawiska.

W oświadczeniu biura prezydenta można przeczytać, że szef państwa osobiście przejął kontrolę nad gaszeniem pożaru i wysiłkami ratowniczymi. Zdaniem ekspertów, postępowanie prezydenta Juszczenki jest prawdopodobnie częścią kampanii przed wyborami parlamentarnymi, które odbędą się na Ukrainie 30 września.

Pożar, który wybuchł w niedzielę obejmuje ok. 4 tysiące hektarów. Z zagrożonych terenów ewakuowano 90 osób. W akcji gaśniczej bierze udział ponad 550 osób i ponad 100 pojazdów strażackich. Do gaszenia pożaru skierowano również prawie 300 żołnierzy.