Nieszczęśliwy wypadek przyczyną śmierci młodego Brytyjczyka. 22-letni mężczyzna pchnął się nożem, przekonany, że kamizelka ochronna, która miał na sobie, uchroni go przed obrażeniami. Zmarł w szpitalu w północno - zachodniej Anglii.

Dochodzenie sądowe ustaliło, że nikt inny nie był winien jego śmierci. Jordan Easton chciał się popisać przed przyjaciółmi. Wziął do ręki kuchenny nóż i zadał sobie cios. Ostrze przebiło kamizelkę i śmiertelnie ugodziło mężczyznę w jamę brzuszną. Lekarze nie zdołali go uratować. 

Po przesłuchaniu osób obecnych podczas wypadku, prowadzący dochodzenie uznali, że do śmiertelnego wypadku doprowadziły nadmierna brawura i chęć zaimponowania rówieśnikom. Jak wykazały badania toksykologiczne, Brytyjczyk miał we krwi ślady substancji odurzających.  Ogłaszając werdykt, sędzia przewodzący rozprawie nazwał tę tragedię "błędem młodości". Skierował też wyrazy współczucia do rodziców młodego Brytyjczyka.

(mch)