"Tempo negocjacji nuklearnych nie jest najważniejsze. Doceniam, że nie są prowadzone próby jądrowe i rakietowe" - powiedział prezydent USA Donald Trump przed rozmowami z przywódcą Korei Płn. Kim Dzong Unem. Trump i Kim spotkali się w hotelu Metropole w centrum wietnamskiej stolicy Hanoi. Po ok. 45-minutowej rozmowie "jeden na jeden" dołączyli do nich współpracownicy, żeby kontynuować negocjacje w szerszym gronie.
Prezydent USA mówił o "dobrych relacjach" pomiędzy nim a przywódcą Korei Płn., dzięki którym - jak zaznaczył - wydarzyć się może "wiele dobrych rzeczy". Oceniając pierwszy dzień rozmów podkreślił, że padło wtedy wiele "wspaniałych pomysłów".
Kim Dzong Un zapewnił, że zrobi wszystko, co w jego mocy, żeby "ostatecznie osiągnąć dobre rezultaty".