Prezydent Donald Trump oświadczył, że nie jest zadowolony z kompromisu finansowego osiągniętego między Partią Republikańską i Partią Demokratyczną w Kongresie, które ma na celu uniknięcie kolejnego zawieszenia funkcjonowania rządu (shutdown), ale na razie wstrzymuje się z jego odrzuceniem.
Kompromisowe porozumienie osiągnięte w poniedziałek wieczorem przewiduje przeznaczenie na budowę umocnień na granicy z Meksykiem 1,37 mld dolarów, zamiast 5,7 mld, których domagał się prezydent. Kompromis ma na celu uniknięcie kolejnego shutdownu, bowiem tymczasowe porozumienie w tej sprawie upływa w najbliższy piątek 15 lutego.
W razie braku porozumienia, już następnego dnia - w sobotę 16 lutego - zabrakłoby pieniędzy na bieżącą działalność m.in. Departamentu Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Departamentu Sprawiedliwości i wielu innych. Nowe porozumienie umożliwi finansowanie działalności rządu do 30 września, czyli do końca bieżącego roku budżetowego.
Odrzucenie przez Kongres w grudniu ubiegłego roku żądania Trumpa w tej sprawie spowodowało bezprecedensowo długie, bo trwające aż 35 dni zawieszenie funkcjonowania ok. 1/4 agend rządu federalnego.
Trump oświadczył, że nie podjął jeszcze decyzji czy poprze kompromis do czego wzywają go czołowi kongresmeni z jego Partii Republikańskiej w obu izbach Kongresu. Prezydent napisał we wtorek na Twitterze, że został poinformowany o szczegółach porozumienia i obecnie je analizuje.
Muszę je przestudiować. Nie jestem z niego zadowolony - powiedział Trump dziennikarzom. Porozumienie musi być jeszcze zaaprobowane przez kontrolowaną przez Demokratów Izbę Reprezentantów i Senat, w którym większość mają Republikanie oraz podpisane przez prezydenta.
Trump napisał na Twitterze, że nie spodziewa się kolejnego shutdownu, ale podkreślił, że będzie nadal poszukiwał sposobów sfinansowania budowy muru, nawet mimo sprzeciwu Kongresu.
Niezależnie od tego czy będą pieniądze na mur, będzie on zbudowany, tak jak zapowiadaliśmy! - głosi post prezydenta.
Jak informuje Reuter, powołując się na anonimowe źródła w administracji, doradcy Białego Domu rozważają możliwość podpisania przez prezydenta kompromisowego porozumienia i równocześnie pozyskania pieniędzy na budowę muru z innych, uchwalonych już programów. Na to jednak potrzebna byłaby zgoda opozycyjnych Demokratów.