Stany Zjednoczone rozpatrują możliwość ataków na obiekty wojskowe w Iranie. Ma to związek ze sporem o program nuklearny Teheranu – dowiedział się berliński dziennik „Tagesspiegel”.
Ataki te miałyby zmusić irańskie władze do ustępstw w sprawach nuklearnych. Eksperci wojskowi mają się przyjrzeć irańskim obiektom, które mogłyby stać się celami uderzeń. Gazeta pisze, powołując się na informatorów w NATO, że wiedzą już o tym sojusznicy USA.
Według dziennika, Stany Zjednoczone nie planują inwazji, a tylko pojedyncze operacje, jak ataki z powietrza. Obecnie trwa aktualizacja planów. Amerykańscy sojusznicy utrzymują jednak, że ataki militarne na cele w Iranie nie są sprawą najbliższej przyszłości.
Negocjacje w sprawie irańskiego programu nuklearnego trwają od kilku miesięcy. Prowadzi je trójka unijnych państw: Niemcy, Francja i Wielka Brytania, która występuje w imieniu UE i Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej. Zachód obawia się, że irański program ma służyć zbudowaniu broni jądrowej; Teheran odpiera te zarzuty i utrzymuje, że chodzi wyłącznie o cele pokojowe. Sytuacja zaostrzyła się, gdy dwa dni temu Iran odrzucił rosyjską propozycję. Moskwa sugerowała, by wzbogacanie uranu do irańskiego programu odbywało się na terenie Rosji.