Intensywne opady śniegu sparaliżowały północne Włochy - donosi nasza korespondentka. W nocy samochody utknęły w korkach na autostradach. Służby porządkowe dostarczają kierowcom gorące napoje. Problemy miały także osoby podróżujące pociągami.
Zima sparaliżowała drogi w Mediolanie i w okolicach Savony w Ligurii. Kierowcy utknęli w gigantycznych korkach. Długość zatorów sięgała miejscami nawet 20 kilometrów. Służby porządkowe przez całą noc donosiły uwięzionym kierowcom i pasażerom ciepłe mleko i jedzenie.
W wielu miejscach korków wciąż nie udało się rozładować. Sytuację dodatkowo utrudnia brak przygotowania samochodów – wiele aut nie ma łańcuchów na kołach, a drogi są bardzo śliskie.
Opady śniegu sparaliżowały także Mediolan, gdzie pod ciężarem białego puchu łamały się gałęzie. Uszkodzonych zostało wiele linii tramwajowych, a wyjeżdżające z Mediolanu pociągi są opóźnione.
Niestety prognozy synoptyków nie są optymistyczne dla podróżujących – padać ma przez cały dzień.