Ustępujący prezydent Gruzji Micheil Saakaszwili ułaskawił byłego ministra obrony Gruzji Baczo Achalaię skazanego za "nieludzkie traktowanie więźniów" na ponad 3 lata więzienia. Informację przekazał szef administracji prezydenta Andro Barnow.

Były minister obrony Gruzji, a w swoim czasie szef Departamentu Więziennictwa, został skazany 28 października przez sąd w Tbilisi za "nieludzkie traktowanie" więźniów na karę 3 lat i 9 miesięcy pozbawienia wolności. Zarzucano mu m.in. pobicie kilku więźniów w marcu 2006 r., gdy był szefem systemu więziennictwa, co miało doprowadzić do buntu osadzonych; w wyniku jego tłumienia śmierć poniosło siedmiu więźniów.

Achalaia był także ministrem spraw wewnętrznych Gruzji. Ustąpił z tego stanowiska we wrześniu 2012 roku.

Aresztowano go w listopadzie ubiegłego roku. W sierpniu zaś wraz z innymi aresztowanymi wysokimi rangą przedstawicielami dawnych władz Gruzji został oczyszczony z części zarzutów.

Jest jednym z kilkudziesięciu wiernych Saakaszwilemu urzędników i polityków, przeciwko którym ostatnio wytoczono oskarżenia.

Stronnicy ustępującego prezydenta argumentują, że wszelkie działania wobec dawnych wysokich rangą urzędników mają podłoże polityczne. Opozycja oskarża wręcz premiera Bidzinę Iwaniszwilego o prześladowania przeciwników politycznych. Iwaniszwili odrzuca oskarżenia.

Saakaszwili nie mógł startować w wyborach z 27 października, ponieważ pełnił urząd przed dwie kadencje z rzędu. Kończy urzędowanie 17 listopada. W wyborach zwyciężył kandydat rządzącej koalicji Giorgi Margwelaszwili.