Wysokość czesnego na brytyjskich uniwersytetach powinno zostać obniżone - to wniosek rządowego raportu na temat szkolnictwa wyższego w Wielkiej Brytanii. Obecnie rok studiów na Wyspach kosztuje 9250 funtów.
Raport sugeruje obniżenie czesnego do 7500 funtów rocznie. To i tak astronomiczna kwota w porównaniu z pieniędzmi jakie płacą studenci w innych krajach Unii Europejskiej. Polacy studiujący na Wyspach w tym i przyszłym roku akademickim traktowani będą tak samo jak Brytyjczycy. Ale po brexicie może to ulec zmianie.
Brak na razie szczegółów na ten temat, ale niewykluczone, że od drugiej połowy 2021 roku Polacy płacić będą tyle, ile obecnie ich koledzy i koleżanki spoza Unii Europejskiej - czyli od 10 tys. do prawie 60 tys. funtów rocznie w zależności od wybranego kierunku. Te kwoty mogą wywoływać zawrót głowy.
Z reguły kierunki humanistyczne są tańsze, ale na przykład za studia medyczne studenci spoza Unii płacą nawet 58 tys. funtów rocznie. Na taki wydatek mogą sobie pozwolić wyłącznie osoby pochodzące z bardzo zamożnych rodzin, lub ci niezwykle zdolni, którzy uzyskali specjalne stypendia. Do tego należy dodać koszt utrzymania, który jest wydatkiem zupełnie odrębnym i wcale niemałym.
Warto podkreślić, ze Szkocja posługuje się zupełnie innym systemem edukacji niż Anglia czy Walia. Studia na szkockich uniwersytetach są darmowe zarówno dla Szkotów jak i obywateli Unii Europejskiej. Nie wiadomo jednak jak będzie to wyglądać po brexicie. Wielka Brytania ma opuścić Wspólnotę do końca października tego roku, ale termin ten przedłużany był już dwukrotnie.
Ustalania raportu, który sporządzony został na zlecenie brytyjskiego rządu, nie są komentowane jednoznacznie. Nawet wśród samych studentów zdania są podzielone. Obniżenie czesnego jest w efekcie ulgą podatkową dla rodzin z klasy średniej, które i tak stać na wysyłanie dzieci na studia. Ja jestem za całkowitym zlikwidowaniem czesnego - to tylko jedna z opinii studentów. Niektórzy sugerują zejście do poziomu 3 tys. funtów rocznie. Tyle bowiem młodzi Brytyjczycy płacili za studia do 2012 roku. Następnie czesne zostało podwyższone trzykrotnie i to za jednym zamachem, co wywołało na Wyspach falę gwałtownych protestów. Te jednak stopniowo ucichły i narzucone przez rząd warunki stały się faktem.
Brytyjskie uniwersytety należą do najlepszych na świecie. Na przykład uczelnie z Oxfordu i Cambridge zajęły pierwsze i drugie miejsca w tegorocznym rankingu. W superlidze dziesięciu najlepszych są trzy uniwersytety z Anglii. Na dziewiątym miejscu uplasował się także Imperial College z Londynu, znany z niezwykle wysokiego poziomu nauczania. Nic dziwnego, że studenci z Unii Europejskiej chętnie podejmują naukę w Wielkiej Brytanii. Dyplomy brytyjskich uczelni dają im prestiż i większe szanse znalezienia dobrze płatnej pracy. Niestety brexit - jeśli nastąpi, lub gdy nastąpi - może to radykalnie zmienić.