Prezydent Hugo Chavez jest w najlepszym stanie od momentu poddania się operacji na Kubie przed 45 dniami - ogłosił wiceprezydent Wenezueli Nicolas Maduro po powrocie z wizyty z Hawanie. Dodał, że Chavez podjął w szpitalu poważne decyzje dotyczące gospodarki kraju, w tym zwiększenia eksportu.

Działania Chaveza w sprawach eksportu, o których wspomniał Maduro mają związek z pogłoskami o dewaluacji wenezuelskiej waluty - boliwara. To polepszyłoby stan finansów, bo eksport stałby się bardziej konkurencyjny, a import droższy. Tym samym zwiększyło by się zapotrzebowanie na miejscowe wyroby.

Prezydent Wenezueli nie był widziany publicznie od wyjazdu na Kubę 10 grudnia 2012 roku, gdzie przeszedł czwartą operację onkologiczną. Wywołało to plotki o jego śmierci lub pozostawaniu w śpiączce, którym strona rządowa kategorycznie zaprzeczyła. Ostatni komunikat na temat zdrowia Chaveza opublikowano 13 stycznia. Zapewniono w nim, że jego stan "zmienia się na korzyść".

Z powodu choroby wenezuelski przywódca nie złożył w konstytucyjnym terminie przysięgi prezydenckiej na kolejną kadencję. 9 stycznia Sąd Najwyższy uznał, że może zrobić to później, bo chodzi o reelekcję i nie mam mowy o przerwie w pełnieniu obowiązków.

58-letni Chavez jest prezydentem Wenezueli od 1999 r. W czerwcu 2011 r. wykryto u niego niesprecyzowane bliżej zmiany nowotworowe w rejonie miednicy. Wenezuelski przywódca po raz pierwszy przyznał, że jest chory na raka w czerwcu 2011 r. Od tego czasu był poddawany m.in. chemoterapii i naświetlaniom.

(MN)