Mimo licznych protestów drugoligowy klub brazylijski Boa Esporte Varginha zatrudnił 32-letniego bramkarza Bruno Fernandesa de Souzę skazanego za zlecenie zabójstwa kobiety, z którą miał dziecko. Zawodnik przedterminowo został zwolniony z więzienia.
Piłkarz zlecił zabójstwo byłej kochanki, teraz - mimo protestów - wraca na boisko
Środa, 15 marca 2017 (09:29)