Środek pola minowego w pobliżu granicy z Syrią wybrał jako miejsce swego awaryjnego lądowania izraelski paralotniarz. Niestety, nie obyło się bez problemów. Podczas lądowania mężczyzna złamał obie nogi. Rannego paralotniarza dopiero po kilku godzinach udało się ewakuować śmigłowcem i przewieźć do szpitala.
Mężczyzna wystartował ze Wzgórz Golan, w których ze względu na ukształtowanie terenu paralotniarstwo cieszy się dużą popularnością.