Sprawca napadu na bank w Berlinie - po blisko 10 godzinach - zwolnił zakładnika i się poddał. Taką informację przekazały niemieckie władze. 20-letni mężczyzną żądał miliona euro i samochodu, którym mógłby uciec.
Zakładnik - 40-letni kierownik filii Deutsche Banku w berlińskiej dzielnicy Zehlendorf - nie odniósł żadnych obrażeń. Napastnik wczoraj około godziny 16 napadł na bank. Blisko 20 osób zdołało uciec z budynku tylnym wyjściem jeszcze przed przybyciem policji. Później miejsce otoczyło około 300 funkcjonariuszy.
Według dziennika "Bild", mężczyzna, który żądał miliona euro i samochodu, po długich negocjacjach z policjantami zgodził się uwolnić zakładnika. Chwilę później oddział interwencyjny wkroczył do budynku i zatrzymał napastnika. Sprawca nie stawiał oporu.
Niektóre niemieckie media pisały, że mężczyzna groził zdetonowaniem bomby. Policja ani nie potwierdziła, ani nie zdementowała tych informacji.