Koncern Jukos może zrezygnować ze sprzedaży Orlenowi rafinerii w Możejkach - pisze moskiewski dziennik "Wiedomosti".
Decyzja jeszcze nie zapadła, ale w niedzielę stanowisko może stracić dyrektor generalny rafinerii, Paul Nelson English. To on - jak twierdzą przedstawiciele Jukosu - za ich plecami działał na korzyść Orlenu i chciał doprowadzić do spadku wartości przedsiębiorstwa.
Może to być doskonały pretekst, by zrezygnować ze sprzedaży Możejek - twierdzą „Wiedomosti”. A litewską rafinerią, według rosyjskiej prasy, bardzo interesują się dwa naftowe giganty ze wschodu, Rosnieft i Kazmunajgaz.