Mel Gibson znów triumfuje. Jego najnowszy film pt. „Apocalypto” doczekał się w USA znakomitych recenzji. Obraz przedstawia bardzo krwawą i brutalną historię upadku imperium Majów. Film widział już korespondent RMF FM.
Według wielu krytyków to najbardziej brutalny film tego roku. Okrucieństwo i krew, w przeciwieństwie do wielu innych hollywoodzkich produkcji, nie są tu jednak tematem samym w sobie. Życie prekolumbijskich Indian zostało bowiem przedstawione z iście kronikarską dokładnością.
Dzięki okrutnym polowaniom, rzeziom na ołtarzach ofiarnych, ten fragment historii – szerzej znany właściwie wyłącznie z rysunków – robi na ekranie nieprawdopodobne wrażenie. Jednak z pewnością nie jest to film na leniwe popołudnie. Posłuchaj recenzji amerykańskiego korespondenta RMF FM Jana Mikruty:
Film „Apocalypto” na ekranach polskich kin pojawi się tuż po świętach.