Siedmiokrotny zwycięzca Tour de France Amerykanin Lance Armstrong miał w poniedziałek wypadek na 20 km przed metą pierwszego etapu wyścigu Vuelta Castilla y Leon. Zawodnik uczestniczył w kraksie i doznał kontuzji obojczyka. Pomocy udzielił mu lekarz z ambulansu, który zabrał Armstronga do szpitala, gdzie przeprowadzono szczegółowe badania.
W szpitalu Rio Carrion w miejscowości Palencia u Armstronga stwierdzono kontuzję obojczyka. Na razie nie było wiadomo, czy jest złamany. Lekarze zdecydowali się przetransportować kolarza grupy Astana do Valladolid University Hospital, w którym poddany został dokładniejszym badaniom. Badania przeprowadzone w Valladolid University Hospital potwierdziły wstępną diagnozę - Armstrong ma pęknięty obojczyk.
Menedżer zespołu Astana Johan Bruyneel, który także rozmawiał z lekarzami, jest dobrej myśli. To typowa kontuzja obojczyka, zdaniem lekarzy, niegroźna. Zapewnili mnie, że leczenie nie będzie trwało długo - powiedział Bruyneel.