Apeluje o pomoc żywnościową dla ubogich krajów, a sama wydaje prawie dwa miliardy dolarów na remont swojej siedziby - kpią krytycy Organizacji Narodów Zjednoczonych. W Nowym Jorku rozpoczęła się bowiem zaplanowana na pięć lat modernizacja kwatery głównej ONZ. Remont był potrzebny - to pewne, ale pozostaje pytanie o jego koszty. Bo zdaniem niektórych, taniej byłoby wybudować nową siedzibę.
Za modernizację siedziby ONZ zapłacą wszystkie państwa członkowskie ,ale podział kosztów nie jest równy i stąd ta dyskusja. Złośliwie można powiedzieć, że państwa zapłacą adekwatnie do swoich sympatii do tej organizacji. Np. Iran daje na remont tylko 3 miliony dolarów, Rosja, która krytykuje często ONZ, 21 milionów a Chiny, gospodarczy tygrys świata, zaledwie 39 milionów. Amerykanie muszą wyłożyć ze swojego budżetu najwięcej ze wszystkich krajów, bo aż 400 milionów dolarów. To wzbudza protesty niektórych organizacji w USA.
Modernizacja nowojorskich budynków jest jednak konieczna bo to pierwszy taki remont od prawie 60 lat, a poza tym siedziba ONZ nie jest przystosowana do dzisiejszej wielkości organizacji. Kwaterę budowano z myślą o 70 krajach członkowskich, a obecnie jest ich prawie trzy razy więcej.
Obecna siedziba ONZ jest na Manhattanie, ma powierzchnię 240 tysięcy metrów kwadratowych i została podarowana Organizacji przez rodzinę Rockefellerów.