W ostatnich sondażach prezydent Ukrainy Petro Poroszenko ma niespełna 7 procent poparcia i zajmuje dopiero czwartą pozycję. Wyprzedza go zajmująca pierwsze miejsce Julia Tymoszenko, a drugie zajmuje komik Wołodymyr Zełenski z poparciem powyżej 10 procent. Poroszenkę wyprzedza nawet zajmujący trzecią pozycję radykał Ołeh Liaszko.
Czy Petro Poroszenko przegra wybory prezydenckie na Ukrainie z komikiem i satyrykiem? Pierwszą turę wyborów zaplanowano na ostatni dzień marca.
Zełenskiego popiera znany oligarcha Ihor Kołomojski i to już jest niewątpliwy atut satyryka tym bardziej, że Kołomojski jest właścicielem posiadającej mocną pozycję na rynku medialnym telewizji "1+1". Jeżeli satyryk wejdzie do drugiej tury, to już będzie sukces i zagranie na nosie obecnemu prezydentowi Ukrainy.
Kołomojski prowadzi grę, by w drugiej turze znalazła się i Julia Tymoszenko i Zełenski jako sparing partnerzy. Zełenski będzie promował się wówczas na południu i wschodzie Ukrainy, jako że występuje nas scenie używając zazwyczaj języka rosyjskiego, jakim porozumiewają się mieszkańcy tej części Ukrainy - twierdzi rosyjski politolog Dmitrij Abzałow.
Ukraiński ekspert Mychajło Pogrebinski przewiduje, że satyryk może znaleźć się w drugiej turze, bowiem będą na niego głosowali wyborcy przeciwni całej obecnej klasie politycznej na Ukrainie.
Zapowiada się więc ciekawa kampania wyborcza tym bardziej, że Zełenski specjalizuje się w satyrze politycznej. Z kolei oligarcha Ihor Kołomojski ma ochotę na polityczną zemstę na Petrze Poroszenko.
Autor: Przemysław Marzec
Opracowanie: Joanna Potocka