Pożar strawił spory kawałek lasu na Słowacji. Na szczęście ogień udało się już opanować. Pod koniec kwietnia pożar strawił 50 hektarów lasu w pobliżu Starego Smokowca.
Płomienie strawiły pięć hektarów drzewostanu w Słowackim Raju - parku narodowym niedaleko Popradu. W akcji gaśniczej uczestniczyło kilkanaście jednostek straży pożarnej i śmigłowce.
Pożar udało się opanować. W tej chwili trwa jego dogaszanie. Przyczyną pożogi było drzewo, które przewróciło się na linię wysokiego napięcia.
26 kwietnia potężny pożar wybuchł w pobliżu Starego Smokowca w Tatrzańskim Parku Narodowym (TANAP). Płomienie, które pojawiły się w trudno dostępnym terenie, strawiły około 50 hektarów drzew i poszycia.
W walce z pożarem uczestniczyło kilkadziesiąt jednostek straży pożarnej z Popradu, Lewoczy, Kieżmarku, Lubowli i Spiskiej Starej Wsi. Posiłki sprowadzono z całego województwa preszowskiego. Akcję gaszenia utrudniał jednak silny wiatr. W pewnym momencie ogień zaczął zbliżać się nawet do domów w Starym Smokowcu.
Stary Smokowiec stanowi centrum administracyjne miasta Wysokie Tatry, które składa się z 15 osad i jest jednym z najważniejszych na Słowacji ośrodków turystycznych.