Nowa fala zamieszek wybuchła na imigranckich przedmieściach Paryża. Młodzieżowe grupy zaatakowały policjantów kamieniami, butelkami i używanymi jak broń fajerwerkami. Funkcjonariusze odpowiedzieli gazem łzawiącym i pałkami. Media alarmują, ze dziennikarze padają ofiarami agresji i pogróżek ze strony uczestników zamieszek. Ci ostatni zaczęli podpalać francuskie flagi narodowe. Miasto Clamart pod Paryżem wprowadza godzinę policyjną.
Jak informuje paryski korespondent RMF FM Marek Gładysz, w Nanterre pod Paryżem młodzieżowe grupy zaczęły wznosić i podpalać uliczne barykady. Splądrowane zostały sklepy. Podpalono tez wiele samochodów, koszy na śmieci oraz kilka budynków. Nad wieloma ulicami unoszą się tak gęste kłęby ciemnego dymu, że trudno zobaczyć, co się tam dzieje. Wielokrotnie interweniowały już szturmowe oddziały policji.
Najnowsze
Najpopularniejsze
-
Wczoraj, 20 listopada (00:21)Niemcy przygotowują się do wojny. Specjalne spotkania w całym kraju
-
Wczoraj, 20 listopada (11:28)Runął dach hali w Mławie. Dwie osoby zginęły
-
Wczoraj, 20 listopada (08:23)Zostawił na A4 partnerkę z 6-letnią córką. Sam odjechał z niemowlęciem
-
Wtorek, 19 listopada (15:28)Atak na lubelskim cmentarzu. Policja szuka napastnika
-
Wczoraj, 20 listopada (07:57)Zbocze góry się osunęło i odsłoniło pokłady miedzi. "Sępy już się zlatują"
-
Poniedziałek, 18 listopada (10:51)Nagie szkielety odkopano na terenie gospodarstwa w Lubelskiem