Obywatele Iranu, Kanady, Ukrainy, Szwecji, Afganistanu, Niemiec i Wielkiej Brytanii byli na pokładzie ukraińskiego samolotu, który rozbił się po starcie z lotniska w Teheranie. Nie przeżył nikt ze 176 osób. Wśród ofiar nie ma Polaków.
Szef ukraińskiej dyplomacji Wadym Prystajko podał, że w katastrofie zginęło 82 Irańczyków oraz 63 Kanadyjczyków. Życie straciło także dwóch pasażerów, będących obywatelami Ukrainy oraz 9-osobowa ukraińska załoga. Na pokładzie samolotu znajdowało się również dziesięciu obywateli Szwecji, czterech obywateli Afganistanu, trzech Niemców oraz trzech Brytyjczyków.
Ogółem w katastrofie zginęło 176 osób.
Według ambasady Ukrainy w Iranie, katastrofa samolotu nie była aktem terroru.
Na razie nie ma żadnych informacji, które pozwalałyby łączyć ze sobą katastrofę lotniczą z irańskim atakiem na amerykańskie bazy w Iraku - mówi rzecznik rządu. Dodaje jednak, że najnowsze informacje w tej sprawie wciąż spływają kanałami dyplomatycznymi.
Według ambasady Ukrainy w Iranie, przyczyną katastrofy samolotu była awaria silnika. Irańska telewizja podała, że spośród 168 osób na pokładzie 32 osoby były obcokrajowcami.
Produkowany od późnych lat 90. Boeing 737-800 cieszy się reputacją dobrej maszyny w przeciwieństwie do nowocześniejszego Boeing 737 MAX, który - jako model - był unieruchomiony przez 10 miesięcy po dwóch głośnych katastrofach, do jakich doszło w ostatnich latach.