Władze Iranu zaprosiły do Isfahanu dyplomatów z państw należących do ruchu krajów niezaangażowanych - takich jak Sudan czy Boliwia oraz krajów, które mają przedstawicieli w Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej - czyli Kuby, Malezji oraz Egiptu.
W Isfahanie prowadzone są prace nad produkcją paliwa jądrowego - władze Iranu twierdzą, że do celów cywilnych, USA i inne państwa zachodu obawiają się że chodzi o cele militarne - wytworzenie bomby jądrowej.