Zespół kilkunastu policjantów i biologów od kilku dni poszukuje krokodyla w rzece Duero, w północno-zachodniej Hiszpanii. Ważące 250 kg zwierzę jest według ekspertów bardzo agresywne.
W rozmowie z lokalnymi mediami członkowie ekipy poszukiwawczej wyjaśnili, że zwierzę zostało wypuszczone lub uciekło "jakiś czas temu" jednemu z hodowców. Stwierdzili, że wraz z rozpoczętą akcją sprawdzania pogłosek o krokodylu w hiszpańskiej rzece potwierdził się "najgorszy scenariusz".
Dziennik "Diario de Valladolid" ujawnił, że potwierdzeniem obecności krokodyla żerującego w rejonie rzeki Duero i jej dopływu Pisuergi są znajdowane na brzegach resztki ryb, na których widać ślady zębów dużego gada.
Z ustaleń hiszpańskiej gazety wynika, że pływający w Duero gatunek to krokodyl nilowy, drugi z największych na świecie gadów. Eksperci wskazują, że długość ciała poszukiwanego okazu dochodzi do dwóch metrów.