Francuz cierpiący na chorobę Parkinsona dostanie 400 tys. euro odszkodowania za to, że przepisane mu zbyt duże dawki leków doprowadziły go do psychicznego uzależnienia od internetowych gier hazardowych. Nałóg doprowadził go do ruiny – informuje paryski korespondent RMF FM.
Regionalna Komisja Odszkodowań Medycznych w Nantes skazała neurologa oraz firmę farmaceutyczną za to, że nie poinformowali go o możliwych skutkach ubocznych leczenia, takich jak potencjalna nadpobudliwość seksualna lub patologiczne uzależnienie się od gier hazardowych. Lek miał zapobiegać niedoborowi dopaminy w organizmie.
Przez dwa lata 47-letni mężczyzna spędzał całe noce, grając w internetowe gry hazardowe - stracił w sumie ponad 240 tys. euro: wydal wszystkie swoje oszczędności i oszczędności rodziny. By grać, kradł pieniądze bliskich, przyjaciół, kolegów z pracy; sprzedawał nawet po kryjomu zabawki swoich dzieci.
Według ekspertów, leki powodowały, że nie zdawał sobie sprawy, z tego co robi: nie docierały do niego negatywne skutki nałogu. Jego mózg nie rejestrował negatywnych odczuć, kiedy przegrywał. Miał tylko stany euforii, gdy udawało mu się coś wygrać.