Licealiści z okolic Paryża mogą korzystać z bezpłatnej i anonimowej antykoncepcji. W szkole dostają specjalne kupony, które mają być elementem walki z niechcianymi ciążami i aborcjami wśród nastolatek.
Jak pisze "Liberation", pomysł jest adresowany do blisko 160 tys. licealistów zarówno dziewcząt jak i chłopców - z aglomeracji paryskiej.
Każdy z uczniów liceów będzie mógł od tej pory - jeśli tylko o to poprosi - otrzymać od szkolnej pielęgniarki zestaw kuponów, uprawniających do darmowego odebrania środków antykoncepcyjnych, w tym pigułek, spirali czy implantów. Kupony umożliwiają także bezpłatne wizyty u internisty czy ginekologa oraz przeprowadzenie analiz medycznych, np. testów ciążowych. Według oficjalnych danych, ciążę usuwa rocznie ponad 13 tysięcy nieletnich Francuzek, w tym wiele 15- i 16-latek.
Nie wszystkim podoba się bezpłatna i anonimowa antykoncepcja w szkołach. Sprzeciwia się jej zbliżona do francuskiej centroprawicy Federacja Rodziców Uczniów Szkół Publicznych (PEEP). Jej przedstawiciele uważają, że pomysł odsuwa rodziców od wpływu na decyzje o losie dzieci, gwarantując nastolatkom korzystanie z antykoncepcji bez wiedzy ani konsultacji z ich opiekunami.
Obowiązujące od 2001 roku we Francji przepisy pozwalają na wydawanie osobom nieletnim środków antykoncepcyjnych bez zgody rodziców, ale - poza nielicznymi wyjątkami - nastolatki muszą za to płacić.