"Przerażający, 'stalinowski' film grozy - godny niebezpiecznego psychopaty!", "Gerard Depardieu sprzedał się Putinowi!" - tak francuskie media komentują nowy film reklamujący zegarki, w którym gwiazdor apeluje po rosyjsku swoich nowych rodaków, by byli dumni z bycia Rosjanami!
Pod koniec filmu Depardieu uderza pięścią w stół i z miną, która według niektórych paryskich komentatorów przypomina niepoczytalnych seryjnych morderców w hollywoodzkich horrorach, powtarza: "Dumny z bycia Rosjaninem!". To slogan reklamowy szwajcarskich zegarków "Custos - Ekskluzywna Edycja Gerarda Depardieu" z rosyjskimi godłami na tarczach, które produkowane są dla bogatych Rosjan.
Niektórzy komentatorzy zastanawiają się, czy po alkoholu sławny aktor nie zainteresował się przypadkiem silniejszymi, nielegalnymi używkami, bo ma błędny wzrok. Inni ironizują, że tym razem przynajmniej dokończył swoja przemowę, bo ponad tydzień temu był tak pijany, że musiał przerwać odczytywanie literackich tekstów na brukselskiej ceremonii upamiętniającej ofiary I Wojny Światowej.