Policja w angielskim hrabstwie Oxforshire prowadzi w dochodzenie w sprawie trzeciego już ataku laserem na pilotów. Incydenty te dotyczą samolotów w bazie wojskowej Brize Norton.

Najnowszy atak dotyczy transportowca RAF C17, który używany jest do przewożenia żołnierzy, amunicji, a nawet czołgów. Doszło do niego w ubiegłą sobotę. Podczas podchodzenia do lądowania pilot oślepiony został promieniem lasera. Na szczęście udało mu się osadzić maszynę bezpiecznie na ziemi.

Jak donoszą brytyjskie media, promień światła jest koloru zielonego i kierowany jest mniej więcej z tej samej lokalizacji co poprzednio.

Wcześniejszy atak z 5 lutego spowodował uszkodzenie siatkówki oka pilota. Do dziś nie powrócił on do wykonywania obowiązków.

Policja hrabstwa Oxforshire zaapelowała o przekazywanie informacji, które mogłyby pomoc w ujęciu sprawcy lub sprawców tych incydentów. Obowiązujące na Wyspach Brytyjskich prawo przewiduje karę do 5 lat więzienia dla ludzi, którzy posługują się laserami w niebezpieczny sposób.

Opracowanie: