Dwie osoby, które zatrzymano w sobotę w Belgii, zostały oskarżone o przynależność do grupy terrorystycznej oraz powiązania z zamachami terrorystycznymi - poinformowała prokuratura. Wcześniej powiadomiono o zwolnieniu pięciu innych zatrzymanych.

Dwie osoby, które zatrzymano w sobotę w Belgii, zostały oskarżone o przynależność do grupy terrorystycznej oraz powiązania z zamachami terrorystycznymi - poinformowała prokuratura. Wcześniej powiadomiono o zwolnieniu pięciu innych zatrzymanych.
Antyterrorysci w dzielnicy Molenbeek w Brukseli /OLIVIER HOSLET /PAP/EPA

Dwóch oskarżonych zostało zatrzymanych w sobotę w dzielnicy Molenbeek w Brukseli.

Pięć innych zatrzymanych w sobotę osób zostało zwolnionych. Wśród nich jest Mohamed Abdeslam, brat poszukiwanego domniemanego zamachowca z Paryża, Salaha Abdeslama.

Policja w Brukseli przeprowadziła w poniedziałek rano obławę w dzielnicy Molenbeek; jej celem było zatrzymanie Salaha Abdeslama. Nikogo nie zatrzymano, Abdeslam, którego media belgijskie nazywają "podejrzanym nr 1", wciąż jest na wolności. 

W niedzielę Belgia wydała za Salahem Abdeslamem międzynarodowy list gończy. Ostrzegła w nim, że poszukiwany jest niebezpieczny, i odradziła jakiekolwiek działanie na własną rękę.

W piątkowych zamachach w Paryżu w rejonie stadionu Stade de France, w barach i restauracjach w X i XI dzielnicy oraz w sali koncertowej Bataclan zginęło co najmniej 129 osób, a ponad 350 zostało rannych. Do ataków przyznało się Państwo Islamskie (IS).

(mal)