Rusza nadzwyczajna kontrola Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Powodem jest bilans wypłaconych zasiłków chorobowych. W pierwszym półroczu ta kwota była niemal o połowę wyższa, niż w tym samym czasie w zeszłym roku. Najszybciej liczba wypłat rośnie w regionach najbardziej dotkniętych przez kryzys.
Sprawdzani będą przed wszystkim lekarze, którzy wystawiają rekordowo dużo zwolnień. Chcemy wyłapywać tych lekarzy i te zwolnienia, które są w sposób ewidentny wystawione z nadużyciem kompetencji - mówi Jacek Dziekan z ZUS.
Jak dodaje, kontrolerzy przyjrzą się dokładniej zwolnieniom o nietypowej długości, czyli takich gdy zazwyczaj na daną przypadłość choruje się tydzień, a ktoś ma zwolnienie np. na miesiąc. ZUS zwróci też uwagę na tych, którzy idą na zwolnienia w czasie okresu wypowiedzenia.
Lekarze przyłapani na oszustwie mogą stracić prawo do wystawiania zwolnień. Najbardziej ewidentne sprawy będą kierowane do prokuratury. Jak wyglądają kontrole? Posłuchaj relacji Agnieszki Witkowicz z redakcji Faktów ekonomicznych RMF FM:
Warto zaznaczyć, że pracownikom bardziej opłaca się iść na chorobowe niż na bezrobocie. Bezrobotny dostaje 575 złotych zasiłku, a chory aż 80 proc. pensji. Rachunek jest więc prosty.