Zero tolerancji dla osób siadających za kierownicą po pijanemu – to wg specjalistów z rady bezpieczeństwa ruchu drogowego najlepszy pomysł, by poradzić sobie z pijanymi na drogach. W 2005 r. zatrzymano aż 200 tys. kierowców na podwójnym gazie!
Kolejne zaostrzenie przepisów nic tu nie da – przekonuje Andrzej Grzegorczyk. To sędziowie powinni sięgnąć po dostępne przepisy. Od 5 lat nikomu nie zabrano dożywotnio prawa jazdy, choć taka możliwość istnieje – podkreśla.
Wystarczy tu przytoczyć przykład z Warmii i Mazur, gdzie sąd zabrał pijanemu kierowcy jedynie prawo jazy kategorii B. Dwa tygodnie temu ten sam mężczyzna autobusem po pijanemu zabił człowieka…
Dlatego – jak dodaje Grzegorczyk - przede wszystkim edukacja i żadnych eksperymentów, ile można wypić. Próba przeliczenia ilości alkoholu na masę ciała - po co ta cała matematyka, skoro najlepszym rozwiązaniem jest: mam jechać nie pije nic. Nie będzie wówczas żadnej pokusy – wypiłem jednego, nie wypije drugiego? Dlatego – jak dodaje – zero tolerancji dla alkoholu - to najlepsza zasada.
Problem, jak karać pijanych kierowców, pojawiał się wielokrotnie w poniedziałkowych Faktach RMF. Nasi słuchacze nie pozostali obojętni. Wielu z Was napisało maile, proponując kary dla osób, jeżdżących na podwójnym gazie. Najczęściej powtarzającą się propozycją był dożywotni zakaz jazdy samochodem i konfiskata aut.