Po roku od zaginięcia sam "zgłosił się" na policję. Chodzi o owczarka niemieckiego, który pojawił się przed drzwiami komendy w Grodzisku Mazowieckim.
Duduś, bo tak ma na imię pies, zaginął rok temu. Jego właściciel podejrzewał wtedy, że zwierzę zostało skradzione.
W ubiegły czwartek niespodziewanie pies pojawił się na schodach komendy w Grodzisku. Policjanci zaopiekowali się Dudusiem i poinformowali o jego znalezieniu Straż Zwierząt.
Po zbadaniu psa okazało się, że miał wszczepiony czip. Udało się więc szybko odnaleźć właściciela.