Szykuje się rewolucja na drogach. Eksperci chcą, aby niektórych znaków było mniej. Swoje pomysły przedstawili w siedzibie Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. "To pierwszy krok do zmian tzw. czerwonej księgi" - informuje urząd.
Nad rekomendacjami dla ministra infrastruktury dotyczącymi zmiany oznakowania na polskich drogach pracowało ponad 130 ekspertów w ramach Forum organizacji ruchu i bezpieczeństwa ruchu drogowego.
"Celem tych działań jest między innymi zmniejszenie liczby znaków przy drogach przy zachowaniu, a nawet zwiększeniu, bezpieczeństwa ruchu drogowego. To pierwszy krok do zmian tzw. czerwonej księgi" - czytamy w komunikacie Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Mianem czerwonej księgi lub też czerwonej książki określa się w środowisku inżynierów ruchu właśnie regulacje dotyczące zasady oznakowania polskich dróg.