Krakowska policja zatrzymała wybitnego ginekologa, Rudolfa K. Jak informują reporterzy RMF, znany profesor, doktor honoris causa wielu uczelni, podejrzany jest o przyjmowanie łapówek.
Lekarzowi zostanie postawionych aż 16 zarzutów. To zarzuty korupcji, płatnej protekcji oraz poświadczenia nieprawdy w dokumentacji - mówi RMF prokurator Piotr Kosmaty. Jak dodaje, sprawa na tych zarzutach się nie skończy.
Wg prokuratury, za zabieg profesor brał od 1400 zł do 2000 złotych. Grozi mu do 8 lat więzienia. Policja zatrzymała też współpracownicę Rudolfa K. – jej zarzucono przede wszystkim fałszowanie dokumentacji medycznej.