Nawet 15 lat więzienia grozi 25-latkowi z Dolnego Śląska, który uczestniczył w przemycie narkotyków i rozprowadzał je we wrocławskim środowisku akademickim. Został zatrzymany, gdy celnicy znaleźli narkotyki w adresowanej do niego przesyłce.
Narkotyki znaleziono w paczce, która trafiła z zagranicy do Międzynarodowego Portu Lotniczego Katowice w Pyrzowicach. Czarnorynkową wartość przemyconej substancji psychotropowej o nazwie methylon oszacowano na ok. 50 tys. zł.
Krótko potem policjanci z Centralnego Biura Śledczego zatrzymali adresata przesyłki - 25-letniego mieszkańca woj. dolnośląskiego. Mężczyzna ma podwójne obywatelstwo - polskie i australijskie. Podczas przeszukania jego mieszkania funkcjonariusze natrafili na kolejne narkotyki.
W mieszkaniu odkryto plantację marihuany, a także przygotowane już do dystrybucji liczne porcje dealerskie gotowych narkotyków. Przemycane i produkowane narkotyki 25-latek rozprowadzał wśród swoich znajomych oraz w środowisku akademickim Wrocławia - powiedział Adam Jachimczak z zespołu prasowego śląskiej policji.
W śledztwie nadzorowanym przez prokuraturę rejonową w Tarnowskich Górach wyjaśniane są wszystkie okoliczności dotyczące ujawnionego przemytu narkotyków, jego zleceniodawców oraz odbiorców towaru. Wiele wskazuje na to, że przejęta przesyłka nie była pierwszą tego rodzaju.
W sprawie spodziewane są dalsze zatrzymania.
(jad)