Stanęło śledztwo w sprawie domniemanych więzień CIA w Polsce – dowiedział się reporter śledczy RMF FM. Według nieoficjalnych informacji prokuratorzy ruszą z postępowaniem dopiero po wyborach prezydenckich w Stanach Zjednoczonych.
Prokuratorzy wstrzymali śledztwo, bo – jak powiedział Romanowi Osicy jeden z wysokich rangą urzędników ministerstwa sprawiedliwości – bez pomocy amerykańskich służb nie ma szans na wyjaśnienie, czy w Polsce rzeczywiście istniały więzienia dla terrorystów. Na razie nie wiadomo, kto będzie rządził w Stanach Zjednoczonych, czyli de facto kto będzie kontrolował CIA. Dopiero po zmianach na stanowiskach Polska zwróci się o stosowną pomoc do Amerykanów.
Tymczasem w Polsce długa kolejka byłych i obecnych najważniejszych osób w Państwie czeka na przesłuchania. Ostatnio premier zwolnił te osoby z tajemnicy – wśród nich na pewno są Zbigniew Ziobro, Janusz Kaczmarek i Zbigniew Wassermann. Jak ujawniliśmy kilka tygodni temu, w tym właśnie gronie odbyło się spotkanie, na którym ówczesny szef wywiadu pokazał dokument świadczący o istnieniu tajnych więzień na Mazurach.