Rzęsisty deszcz zaskoczył turystów, którzy wybrali się na tatrzańskie szlaki. Mało kto był przygotowany na letnią burzę, ale aura i tak oszczędziła spacerujących po szlakach. Prawdziwe oberwanie chmury i gradobicie przeszło nad Zakopanem.
- Zmoczyło nas, ale zdążyliśmy wyschnąć, zanim wróciliśmy. Kupiliśmy płaszcze i przestało padać - mówili turyści. Nikogo deszcz do wędrówek nie zniechęcił. A płaszcze mogą się jeszcze przydać – nad Tatrami zaczęło grzmieć.