OLAF - Europejski Urząd ds. Zwalczania Nadużyć Finansowych zarzuca Polsce nepotyzm w przyznawaniu pieniędzy z Unii Europejskiej. Raport w tej sprawie trafił już do Komisji Europejskiej, a także Prokuratury Generalnej i ministerstw: finansów oraz rozwoju regionalnego. Niewykluczone, że z powodu nadużyć Polska będzie musiała zwrócić 47 milionów euro.
Unijny kontrolerzy badali nieprawidłowości w przyznawaniu pieniędzy na Dolnym Śląsku. Uchybienia stwierdzone przez urzędników dotyczą wicedyrektor dolnośląskiego urzędu pracy, która miała przyznawać pieniądze organizacji pozarządowej prowadzonej przez jej konkubenta.
W raporcie pojawia się także nazwisko obecnej wiceminister gospodarki. Kontrolerzy uważają, że jednocześnie zajmowała się przyznawaniem funduszy unijnych i prowadziła firmę związaną z doradzaniem innym, jak te pieniądze zdobywać.
Urzędnikom OLAF-u nie spodobało się także to, że cztery lata temu pieniądze z Unii dostała firma, w której zatrudniona była żona byłego wicemarszałka województwa. Urząd Marszałkowski broni się jednak, twierdząc, że wszelkie nieprawidłowości wykryte w 2008 roku zostały usunięte, a pieniądze - owszem - najpierw zostały przyznane, ale nigdy nie trafiły do organizacji, co do których pojawiły się zastrzeżenia.