Prawie 5,5 tys. odbiorców na Podlasiu i 7,5 tys. osób mieszkających na Podkarpaciu i Lubelszczyźnie pozostaje bez prądu. To kolejny obok zablokowanych dróg skutek ataku zimy. Główna przyczyna awarii, które powinny zostać usunięte w ciągu najbliższych godzin, to porywisty wiatr.
W woj. podlaskim najtrudniejsza sytuacja jest w rejonach Łomży i Bielska Podlaskiego. Jak poinformowała rzeczniczka wojewody Joanna Gaweł, powołując się na dane, które Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego w Białymstoku otrzymało od energetyków, w tych dwóch rejonach energetycznych odłączonych było 200 stacji transformatorowych. Gaweł dodała, że jeśli nie będzie kolejnych awarii, te bieżące powinny być usunięte jeszcze w piątek.
Około 7,5 tysiąca osób musi sobie radzić bez prądu także na Podkarpaciu i Lubelszczyźnie. Poważna awaria dotknęła około 1000 mieszkańców Rzeszowa. Poza tym silny wiatr powalił drzewa na sieć energetyczną także w okolicach Lublina i Zamościa. Prąd ma zostać przywrócony w ciągu najbliższych godzin.
(MRod)