Był szef RE i były premier Donald Tusk oskarżył polski rząd o zwlekanie z domaganiem się zwołania Rady Europejskiej w związku z sytuacją na Białorusi. Szybko jednak przeprosił po tym, jak uświadomiono szefowi EPL, że rząd już to zrobił.
Premier Mateusz Morawiecki zaapelował w liście do szefa Rady Europejskiej Charlesa Michela i przewodniczącej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen o zwołanie nadzwyczajnego szczytu Rady Europejskiej w sprawie sytuacji na Białorusi.
W pierwszym wpisie Tusk ocenił, że polski rząd powinien domagać się natychmiastowego zwołania Rady Europejskiej. Wsparcie Białorusinów to zarówno moralny obowiązek jak i polska racja stanu. Na co czekacie?! - napisał były szef RE.