Deszczowy weekend zapowiada się w Beskidach. Warunki na szlakach turystycznych są trudne – poinformował w piątek ratownik dyżurny Grupy Beskidzkiej GOPR Bartosz Wróbel. Jak dodał, już w poniedziałek może się ochłodzić i niewykluczone, że spadnie śnieg.
Warunki w górach są trudne. Widoczność jest ograniczona do 1000 m. Pada deszcz i tak ma być do niedzieli. W poniedziałek w wyższych partiach gór temperatura może spaść nawet do -5 st. C i sypnie śniegiem. Tak może być przez kolejne trzy dni. Zima jeszcze wróci - powiedział Bartosz Wróbel.
Ratownik poinformował, że na Babiej Górze goprowcy odwołali zagrożenie lawinowe. Dotychczas obowiązywał tam najniższy, pierwszy stopień zagrożenia. Śnieg jednak stopniał. Wciąż zamknięty jest szlak żółty "Akademicka Perć".
W Beskidach w piątek w wyższych rejonach leży jeszcze śnieg w płatach. Szlaki są śliskie i miejscami grząskie.